Tak, spotkamy się w praktyce z tego rodzaju sytuacjami. Każda budowa i droga wymaga jednak w tej kwestii przeprowadzenia indywidualnej analizy ekonomicznej, uwzględniającej panujące na niej warunki. Bardzo często zastosowanie tego rodzaju stabilizacji jest w dalszym ciągu dużo bardziej korzystne, z uwagi na możliwą optymalizację pozostałej konstrukcji nawierzchni. Zdarzają się też sytuacje, że mimo warunków G1 i zalegających piasków w podłożu mamy do czynienia z wysoko zalegającą wodą gruntową i ryzykiem nawodnienia konstrukcji drogi. W tych przypadkach również może okazać się pomocne rozważnie wprowadzenia stabilizacji hydrofobowej jako ochrony reszty konstrukcji możliwym okresowym nawodnieniem wynikającym z wahań poziomu zwierciadła wody gruntowej.